- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO - Matka dla Kościoła
- WYZWANIA
- WYCHOWANIE - Wychowanie sprawą serca
- WYCHOWANIE - Tato
- WYCHOWANIE - Uwagi psychologa
- GDZIEŚ BLISKO - Ignacew Boys
- ROZMOWA Z... - Spragnieni ojcostwa
- PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE - Kielce
- RODZINA SALEZJAŃSKA - Spotkanie Współpracowników w Zagrzebiu
- W ORATORIUM – Sposób na sportowy wieczór
- W ORATORIUM – Etapy wzrostu w grupie IV
- MISJE – Zwyczajny dzień
- MISJE – Wycinek Afryki
- DUCHOWOŚĆ - Obraz Boga
- DUCHOWOŚĆ – Dlaczego tak późno
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO – Wystarczy z nimi być
- Błyskawiczny Kurs Modlitwy
- Salezjańska Szkoła Organowa w Szczecinie
DUCHOWOŚĆ - Obraz Boga
ks. Andrzej
strona: 18
Co jakiś czas spotykam osoby pełne wątpliwości, czy wolno czcić obrazy – Jezusa, Maryi, świętych... Pytanie to niepokoiło chrześcijan niejeden raz w historii. Bywało powodem prześladowań, a nawet zabijania tych chrześcijan, na ogół mnichów, którzy ukrywali obrazy i figury przed zniszczeniem i profanacją.
Na ogół powodem niepokoju jest strach, czy aby nie przekracza się starotestamentowego przykazania zabraniającego czynienia i czczenia figur wyobrażających Boga Jahwe albo bożków. Do chwili narodzin Jezusa sens zakazu był oczywisty – nie można zamknąć rzeczywistości niepojętego Boga w ludzkich wyobrażeniach.
Jednak od momentu, kiedy Bóg stał się człowiekiem i istniejąc w postaci Bożej ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi (Flp 2,6), On sam dał się w swoim człowieczeństwie opisać. Odtąd nie tylko wolno przedstawiać Boga, który objawił się naszym oczom, ale – jak argumentował św. Jan Damasceński - kto neguje możliwość ukazania ukazanego Boga, nie wierzy, że Bóg naprawdę przyjął ludzkie ciało.
Bóg wyraża samego siebie w człowieczeństwie. Nie odrzuca tego świata, nie przekreśla go, nie gardzi materią i doczesnością, ale wchodzi weń, by je przemienić. Przebóstwić. Nie przychodzi, aby człowieka potępić, lecz by Zbawić – nie tylko duszę, ale i ciało. To także ważny rys duchowości salezjańskiej, której nic, co ludzkie, nie jest obce. A grzech? Grzech jest nieludzki. Z grzechu i jego konsekwencji Chrystus uwalnia nas, przyjmując ciało. W Jego ciele grzech i śmierć umrą, a Jego Zmartwychwstanie przemieni nasze ziemskie życie w Jego życie z Ojcem.
Kontemplacja ikon jest zanurzeniem w tę tajemnicę. Nie czcimy drewna, płótna i farby, ale najdoskonalszy obraz Boga – Jezusa. Boga w człowieczeństwie.