facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2015 - wrzesień
Szkoła potrzebuje rodziców – sojuszników

Bożena Paruch

strona: 24



Rodzice uczniów są głównymi partnerami szkoły. Współpraca z nimi jest niezbędna i konieczna dla dobra uczniów, szkoły i tego, co jest celem jej funkcjonowania.

Zdarza się, że rodzice po wizycie u pedagoga szkolnego żałują, że nie przyszli wcześniej. Czasami są pozytywnie zaskoczeni dobrą atmosferą panującą w szkole, wyrozumiałością nauczycieli i tym, że poświęcają oni rodzicom swoją uwagę i czas. Współpraca rodziców i nauczycieli wciąż się rozwija, ale obie strony mają jeszcze wiele do zrobienia. Szkoła to specyficzne miejsce, gdzie spotykają się, komunikują ze sobą, współdziałają i pracują różne osoby. Jest miejscem spotkań nauczycieli z rodzicami uczniów, a także spotkań środowiskowych z okazji inauguracji roku szkolnego, rocznic patriotycznych, świąt kościelnych czy uroczystości lokalnych. Rodzice uczniów są głównym partnerem szkoły. Współpraca z nimi jest niezbędna i konieczna dla dobra uczniów, szkoły i tego, co jest celem jej funkcjonowania. Wspólne działania są trudne, ale należy budować dobre relacje i konstruktywnie rozwiązywać kwestie sporne, jeśli się takie pojawią. Spotkanie z rodzicami na zebraniu i poinformowanie ich o ustaleniach poczynionych przez szkołę jest prostym rozwiązaniem. Dużo trudniej jest ich zaprosić na spotkanie, które wymaga wspólnego zdecydowania o priorytetach, rozdzielenia zadań, ustalenia zakresu odpowiedzialności czy podejmowania decyzji. W ostatnich latach obserwujemy coraz większy wpływ rodziców na działania szkoły. Są sytuacje, w których rodzice mają przywilej i obowiązek współdecydowania o uczestniczeniu dziecka w niektórych zajęciach – muszą wyrazić na nie zgodę na piśmie. Mogą oczywiście być zdania, że ich syn/córka nie powinien brać udziału w lekcjach religii czy wychowania do życia w rodzinie. Rodzic może również zwolnić dziecko z basenu, jeśli są ku temu podstawy zdrowotne, a także z wychowania fizycznego. Ważne jest, aby rodzice nie nadużywali tego prawa, zwalniając swoje pociechy zbyt pochopnie. Na pierwszych wrześniowych zebraniach w szkole rodzice podpisują wiele dokumentów dotyczących organizacji placówki i bezpieczeństwa przebywających w niej uczniów. Mają prawo i możliwość zadawania pytań, uściślania niezrozumiałych sformułowań lub wprowadzania własnych pomysłów. Od roku 2007 wzmocniono pozycję rodziców w szkole przez nadanie nowych, istotnych kompetencji radom rodziców. Obecnie w każdej szkole publicznej rady rodziców istnieją obligatoryjnie. Mogą one występować do dyrekcji szkoły, organu prowadzącego i organu nadzorującego placówkę z wnioskami i opiniami we wszystkich sprawach dotyczących uczniów i funkcjonowania szkoły. Rada rodziców bierze udział m.in. w uchwalaniu lub opiniowaniu Szkolnego Programu Wychowawczego i Szkolnego Programu Profilaktyki. Jest organem niezależnym od dyrektora i rady pedagogicznej. Niestety, rodziców chętnych do współpracy i zaangażowania się w życie szkoły jest niewielu. Są zapracowani, czasem mają złe wspomnienia z czasów szkolnych. Winę za złą współpracę ponoszą również nauczyciele, którym czasem brakuje pokory i otwartości na pomysły rodziców. Zdarza się, że współpraca wygląda dobrze w dokumentacji, lecz nie jest ona autentyczna. To nauczyciele powinni zapraszać rodziców do rzeczywistego współdziałania, ponieważ potrzebują rodziców – sojuszników. Dobra współpraca opiera się na zaufaniu, szacunku i dobrym porozumiewaniu się. Wspólne działania, np. przy organizacji festynu szkolnego, mają pozytywny wpływ na budowanie partnerskiego charakteru relacji, a rodzicom dają poczucie, że coś od nich zależy. Wszyscy powinniśmy zadbać o dobrą współpracę, bo celem rodziców i nauczycieli jest dobro dziecka, na którego wychowanie i kształcenie mają oni duży wpływ. ▪

Zgodnie z Europejską Kartą Praw i Obowiązków Rodziców pkt 7 „Rodzice mają prawo wpływać na politykę oświatową realizowaną w szkołach ich dzieci”.