- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO - Niezwykła droga miłości
- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO - Niezwykła droga miłości
- WYZWANIA
- WYZWANIA
- WYCHOWANIE - Kierunek niebo
- WYCHOWANIE - Kierunek niebo
- WYCHOWANIE - Razem w świecie wyobraźni
- WYCHOWANIE - Razem w świecie wyobraźni
- UWAGI PSYCHOLOGA - Nad stronnicami
- UWAGI PSYCHOLOGA - Nad stronnicami
- POD ROZWAGĘ - Magia
- POD ROZWAGĘ - Magia
- GDZIEŚ BLISKO - Wiek psychologii?
- GDZIEŚ BLISKO - Wiek psychologii?
- PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE - Kopiec
- PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE - Kopiec
- RODZINA SALEZJAŃSKA - Kapelan powstańczej Warszawy
- RODZINA SALEZJAŃSKA - Kapelan powstańczej Warszawy
- W ANEGDOCIE - To gdzie sypiemy?
- Z ŻYCIA BŁOGOSŁAWIONYCH ORATORIANÓW - Z życia błogosławionych oratorianów
- W ANEGDOCIE - To gdzie sypiemy?
- Z ŻYCIA BŁOGOSŁAWIONYCH ORATORIANÓW - Z życia błogosławionych oratorianów
- W ORATORIUM - Sposób na Eucharystię
- W ORATORIUM - Sposób na Eucharystię
- W ORATORIUM - Status animatora w grupie i poza grupą cz. II
- W ORATORIUM - Status animatora w grupie i poza grupą cz. II
- MISJE - Salezjańskie marzenie o nowym Sudanie
- MISJE - Salezjańskie marzenie o nowym Sudanie
- MISJE - Drodzy Przyjaciele Misji
- MISJE - Drodzy Przyjaciele Misji
- DUCHOWOŚĆ - Po co czcić świętych?
- DUCHOWOŚĆ - Bądźcie doskonali
- DUCHOWOŚĆ - Po co czcić świętych?
- DUCHOWOŚĆ - Bądźcie doskonali
- BŁYSKAWICZNY KURS MODLITWY
- LISTY
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO - Pisarz
- BŁYSKAWICZNY KURS MODLITWY
- LISTY
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO - Pisarz
- SZKOŁY SALEZJAŃSKIE
- SZKOŁY SALEZJAŃSKIE
RODZINA SALEZJAŃSKA - Kapelan powstańczej Warszawy
ks. Jarosław Wąsowicz SDB
strona: 16
Ks. Stanisław Ormiński, wybitny salezjański muzyk, dyrygent i kompozytor, który zmarł w Rumi w 1987 r., podczas II wojny światowej, w swoim życiorysie zapisał piękne karty związane z działalnością w niepodległościowej konspiracji w Warszawie.
Do Warszawy ks. Ormiński trafił bezpośrednio po przyjęciu święceń kapłańskich 1938 r. Podjął naukę w Państwowym Konserwatorium Muzycznym i kontynuował ją także po wybuchu wojny. Jednocześnie prowadził chór w salezjańskim kościele pw. św. Rodziny. Był to jedyny chór działający regularnie w okupowanej Warszawie.
W latach 1939–44 ks. Stanisław Ormiński zaangażował się w działalność konspiracyjną. Był kapelanem Oddziału AK Powiśle w Okręgu Warszawskim. Służbę wojskową odbył w szeregach Służb Zwycięstwa Polsce, Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej.
Został zaprzysiężony w październiku 1939 r. pod pseudonimem Pałka. Przydzielono go do placówki szkolnej w Warszawie. Organizował na terenie szkoły grupy oporu, opiekował się magazynami broni. Dwukrotnie był zatrzymany przez gestapo w czasie łapanek, zawsze jednak udało mu się zbiec. Ostatni raz został aresztowany 7 lutego 1944 r. w Zakładzie Salezjańskim przy ul Siemca. Wraz z ks. Wacławem Nowaczykiem uciekł wtedy Niemcom zaraz po wyjściu z Zakładu.
Ks. Ormiński wziął czynny udział w powstaniu warszawskim. Jako kapelan został przydzielony do Zgrupowania Krybara. Opracował m.in. metodę budowy barykady pod bezpośrednim obstrzałem nieprzyjaciela. Swoje powstańcze wspomnienia opublikował w dwóch artykułach, które ukazały się w „Słowie Powszechnym” i polonijnym „Dzienniku Polskim” wydawanym w USA. Oto fragmenty relacji ks. Ormińskiego:
Powstanie zastało mnie na Lipowej 14. Z Uniwersytetu ostrzeliwało wojsko niemieckie Powiśle. Przeskoczyłem Lipową od strony Dobrej, kierując się do Konserwatorium Muzycznego. Zgłosiłem się do swego profesora por. Bronisława Rutkowskiego, który skierował mnie do ks. Piotrowskiego. Ten z kolei polecił mi obsługiwać szpital na ul. Pierackiego (Foksal), drugi szpital dla młodych matek. Odprawiłem mszę świętą również na tarasie kawiarni (gdzie zginął m.in. Pieracki). O ile dobrze pamiętam, ul. Foksal zamykała żelazna brama jakiegoś pałacyku, gdzie nasi żołnierze czuwali nad Powiślem. Również i tam oddałem ostatnią posługę zabitym żołnierzom, przy salwach ich żyjących kolegów (w sierpniu).
Często przechodziłem Al. Jerzolimskie utworzonym nawierzchnim tunelem na Nowogrodzką, Żurawią, Hożą, Wilczą. Gdy padło Powiśle, stały punkt oparcia miałem w domu przy ul. Żurawiej 33. Do końca Powstania odprawiałem w piwnicy sąsiedniego domu Msze św. dla ludności. Artysta Witold Kałuski często śpiewał w czasie czynności religijnych. Chodziłem z nim również po innych szpitalach, gdzie artysta swoim śpiewem przynosił ulgę w cierpieniu rannym. W zasięgu moim był i Czerniaków. Przechodziłem przez Zakład dla Głuchoniemych i dalej przekopami. Z dumą patrzyłem na naszych żołnierzy, a zwłaszcza na tych, którzy przeszli ze Starówki.
(...)Przez całe Powstanie byłem czynny, dwa razy z konieczności musiałem zatrzymać się dłuższy czas w schronie (w czasie akcji pobliskich „ryczących krów”). Opaska Biało czerwona z literami WP ułatwiała mi możliwość poruszania się i uzyskiwania pierwszeństwa przechodzenia przez wykute piwniczne przejścia.”
Po kapitulacji ks. Ormiński opuścił Warszawę wraz z ludnością cywilną i przeszedł do konspiracji. Ukrywał się w Krakowie. Jego zaangażowanie w działalność konspiracyjną w podziemiu została nagrodzona. W dniu 14 marca 1980 r. w Londynie nadano mu Krzyż Armii Krajowej, ustanowiony 1 sierpnia 1966 r. przez dowódcę AK gen. Tadeusza Bora–Komorowskiego dla upamiętnienia wysiłku żołnierza Polski Podziemnej w latach 1939–1945. Ponadto za walkę w czasie II wojny światowej został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami i Medalem Wojska.