- Wystarczy być
- Wystarczy być
- Wyzwania
- Wyzwania
- Inwencja Temperament Pasja
- Inwencja Temperament Pasja
- Przede wszystkim słuchać
- Przede wszystkim słuchać
- Pokaż jak mnie kochasz
- Doświadczyć Boga
- Duchowość dla mnie
- Cierpliwość dojrzewania
- Wierni aż do męczeństwa
- Zaduszki w Boliwii
- Błyskawiczny Kurs Modlitwy
- Listy do Redakcji
Wystarczy być
ks. Pascual Chavez SDB
strona: 1
Jesteśmy u końca cyklu refleksji biblijnych, porównujących księdza Bosko do Mojżesza. Wiele jeszcze aspektów można by odkryć i wielu innych porównań naszego Ojca i Nauczyciela można by dokonać. Będzie jeszcze wiele okazji, by podjąć refleksję nad obliczami jego świętości.
„Jakby widział Niewidzialnego” – słowa te definiują doświadczenie Boga w życiu księdza Bosko. Ktoś, kto krocząc jego śladami, pragnie naśladować styl bycia osoby wierzącej, tzn. styl, który uświęcił księdza Bosko, będzie musiał żyć w taki sposób, „jakby widział Boga”. Taka postawa charakteryzuje w Biblii osoby powołane do bycia pośrednikami zbawienia wśród ludu Bożego. A zatem, osoby wierzące, które czują się zaproszone przez Boga do bycia:
• Osobami exodusu, które potrafią eliminować sytuacje zniewolenia w miejscach, gdzie niewola istnieje, albowiem są przekonane, że zbawienie Boże nie może dokonać się tam, gdzie ludzie cierpią jakąkolwiek formę wykorzystywania czy niesprawiedliwości (Wyj 3,7-10). Synowie księdza Bosko wiedzą, że w świecie współczesnym niezliczone grupy młodzieży nie znają pięknego doświadczenia młodości, gdyż wcześniej zostają wchłonięte przez system produkcji, który ich wykorzystuje. Nie bez urazów i patologii przechodzą z etapu dzieciństwa do dorosłości.
Tak jak w czasach Mojżesza, przekonanie o istnieniu Boga, który nie godzi się na cierpienie swego ludu (Wyj 3,16-17), oznacza wiarę, iż spogląda się na Niewidzialnego; przekonanie, że istnieje wyzwolenie, którego jedynym uzasadnieniem jest istnienie Boga pragnącego, by oddawać cześć wyłącznie Jemu, a nie innym bożkom (Wyj 3,12. 18), oznacza wiarę, iż spogląda się na Niewidzialnego. A to zakłada, że podobnie jak Mojżesz, nie pozostajemy nieczuli wobec zła i czynimy wszystko, by wyzwolić ludzi z sytuacji, które uniemożliwiają im godne życie.
• Przewodnikami ludu, którzy kroczą drogami wyznaczonymi im przez Boga, także wtedy, gdy te prowadzą ich na pustynie, albowiem są przekonani, iż dziećmi Bożymi stajemy się tam, gdzie nie ma innych warunków życia, niż te jakie zapewnia sam Bóg (Pwt 8, 3; Mt 4, 4). Synowie księdza Bosko wiedzą, że rozwój materialny i kulturowy obudził w sercach współczesnej młodzieży pragnienie (z jednej strony wspaniałe, a z drugiej wielce dwuznaczne) „życia pełnią”. Chcą żyć wyzwoleni z form tradycyjnych, które są im oferowane; chcą czuć się twórcami nowego doświadczenia, które mogą uznać za własne.
Tak jak w czasach Mojżesza, młodzież potrzebuje przewodników, którzy – nie potępiając ich wypaczeń, ale też nie podzielając – przekonają ich o istnieniu Boga Niewidzialnego, kroczącego obok nich, tak że będą zdolni do dostrzegania go w chmurach dnia i w ciemności nocy. Przewodników, którzy przeciwstawią się ludowi, gdy ten przeciwstawi się Bogu, tak że jego członkowie będą zdolni do dostrzegania tego, co znajduje się poza rzeczywistością pozorów.
• Ludźmi Przymierza, którzy są pomostami pomiędzy Bogiem a Jego ludem, odczuwając ciężar obu. Jak w czasach Mojżesza, lud Boży potrzebuje osób, które potrafią mówić im o Bogu, gdyż same rozmawiały z Bogiem. Wierzących, których twarze się przemieniają, jak mówi św. Paweł, i pozwalają przeniknąć chwałę Niewidzialnego. Proroków objaśniających wolę Boga niedostępnego. Dziś, tak jak w czasach Mojżesza, Bóg potrzebuje tych, którzy będą Mu mówić o oczekiwaniach i lamentach ludu.
Ksiądz Bosko potrafił odpowiedzieć na wymagania stawiane mu przez Boga i na oczekiwania „młodzieży biednej, opuszczonej i znajdującej się w niebezpieczeństwie” (Memorie biografiche 4, 662). Ktokolwiek czuje się powołany do naśladowania go wie, że będzie musiał żyć tak, „jakby widział Niewidzialnego”.