- Poszukiwać Boga
- Od redakcji
- Pomocnicy Pana Boga
- Afryka Dzieciom na pomoc
- Malawi Huragan zniszczył szkołę
- Boliwia Wyposażamy kościół
- Ile waży życie
- Niebezpieczne gry komputerowe
- Włoch o polskim sercu Ksiądz Piotr Tirone salezjanin (1875-1962)
- Gnuśność...znużenie życiem
- Niemądry żółw
- Jak wychowywać dziewczęta. Obecność bez słów a problemy życiowe dziewcząt
- Odwaga pójścia za głosem powołania
- Dbajmy o dobre relacje
- Temat: Czy zeszyty odchodzą do lamusa?
- Choroba i śmierć
- Zanim będzie za późno
- Amulety i nieszczęście
- Dlaczego czytać Sienkiewicza
Poszukiwać Boga
Ángel Fernández Artime
strona: 2
Wielkim wyzwaniem będzie dla nas znalezienie odpowiednich dróg, które będą stanowić zachętę dla ludzi młodych do przyłączenia się do nas, aby wspólnie przebyć drogę, która będzie prawdziwym tchnieniem życia.
Na drodze, jaką przemierzamy jako Rodzina Salezjańska z ludźmi młodymi naszych czasów, w miejscach, w których się z nimi spotykamy, wiele razy mieliśmy do czynienia z bolesnym widokiem chłopców i dziewcząt, w których drzemie wiele ziaren dobra – jak to mawiał ksiądz Bosko – ale którzy są zranieni, czują się zagubieni, pragną kogoś, kto spojrzy na nich z czułością, jaką jedynie Bóg ma; kto rozwieje ich lęki, kto wyzwoli w nich najlepsze siły i ożywi otrzymane dary; kto pozwoli im dostrzec drogocenną perłę, jaka jest ukryta w ich ziemi, i kto uczyni bogatym i wartościowym ich istnienie. Docierając do tego miejsca, teraz wielkim wyzwaniem będzie dla nas znalezienie odpowiednich dróg, środków i propozycji, które będą stanowić zachętę dla ludzi młodych do przyłączenia się do nas, aby wspólnie przebyć drogę, która będzie prawdziwym tchnieniem życia, świeżym, Bożym powiewem, odczuciem obecności Ducha Świętego w ich życiu. Proponuję kilka wskazówek, wziętych spośród wielu innych, które mogą nam pomóc, pełniąc rolę znaków drogowych w naszej podróży.
Wejrzeć w głąb siebie
Uczmy się „zaglądać w głąb siebie”: ćwiczmy się i wychowujmy do odkrywania i ubogacania swojego życia wewnętrznego, czyniąc to od najmłodszych lat, od dzieciństwa i młodości. Niech nasza młodzież odczuje, że może liczyć na kogoś, kto wobec kultury rozproszenia zaproponuje im wyzwanie związane z uduchowieniem; kogoś, kto zamiast ucieczki, zaproponuje im poszukiwanie sensu życia.
Pomagajmy młodym ludziom w nabywaniu zdolności i umiejętności wchodzenia w ich wewnętrzny świat: wychowujmy ich do słuchania i zasmakowania ciszy; pielęgnowania umiejętności kontemplacji, podziwu i zachwytu; gustowania w doświadczeniu bezinteresowności... Te umiejętności powinny być proponowane i praktykowane.
Pomagajmy młodym ludziom odkrywać w głębi swojego serca obecność Boga, który jest nieustanną Miłością, Życiem i Nowością. Przeżywajmy wspólnie to doświadczenie odkrywania i poznawania Tego, który jest bardziej wewnątrz nas niż to, co w nas jest najbardziej osobiste, a zarazem wyżej nad nami.
Uczmy się wzrastać w życiu w Bogu poprzez pokorną akceptację własnych ograniczeń, osobistej historii naszego życia i własnego grzechu.
Poszukiwać Boga
Uczmy się wraz z młodymi ludźmi być poszukiwaczami Boga i odczytywać własne życie jako Boże błogosławieństwo, zachwycać się Jego obecnością i Jego odbiciem w nas; uznać Go jako Tego, który nas szuka, Tego, który jest obecny, który żyje w nas.
Miejmy odwagę i umiejętność do postawienia sobie samym pytania w modlitwie, czy to, co czynimy lub czego nie czynimy, jest zgodne z wolą tego Boga Miłości, który mieszka w nas, i proponujmy tę samą praktykę młodym ludziom.
Promujmy pedagogikę pragnienia Boga, która prowadzi do poszukiwania religijnego sensu życia i czerpania ze „studni wody życia, którą jest Jezus”.
Spotkać się z Jezusem
Odważnie proponujmy młodym ludziom doświadczenia, które prowadzą do osobistego spotkania z Jezusem, do spotkania, które może zafascynować, budować nasze życie.
Proponujmy młodym ludziom strategie, aby dojrzewali w prawdziwej przyjaźni z Jezusem, która niewątpliwie będzie kształtowała ich spojrzenie, mentalność i wartości.
Należeć do Niego
Dajmy młodym ludziom świadectwo naszej radości z naśladowania Jezusa i głośmy im, że pięknie jest być chrześcijaninem.
Pozwólmy się prowadzić Duchowi Świętemu, który porusza nasze serca i serca młodych ludzi, chcąc zdecydowanie należeć do Niego. Ożywiajmy i pielęgnujmy naszą więź z Nim poprzez modlitwę, Słowo Boże, sakrament pokuty i pojednania oraz Eucharystię.
Przyjąć fundamentalne wartości
Uczmy się od najmłodszych lat cenić i „smakować we wszystkich dziedzinach życia: rodzinie, przyjaźni, solidarności z tymi, którzy cierpią, rezygnacji z własnego »ja«, aby służyć innym, miłości dla wiedzy, dla sztuki, dla piękna natury”. Głośmy wielką radość z wiary w Boga, który przyjął w pełni naturę ludzką i należy do rodzaju ludzkiego, a także z odwagą ukazujmy to, co przeszkadza, aby wszyscy mogli poznać, kontemplować i uczynić owocną obecność Boga w naszym świecie.
Towarzyszmy młodym ludziom w ich przeżywaniu wiary we wspólnocie chrześcijańskiej i kościelnej, które stanowi wspaniałą okazję do odkrywania i osobistego dojrzewania w Chrystusie.
Wychowujmy młodych do przyjęcia życia jako daru, jako służby, która czyni nas lepszymi, która uwalnia nas od własnego egoizmu i nadaje sens naszemu życiu. Duch Boży będzie zawsze nas pobudzał do poświęcenia się, ponieważ taka jest „logika Boża”.
Wypracować program życia
Współpracujmy z młodymi ludźmi, czyniąc to z wiarą i głębokim przekonaniem osobistym, aby mogli dojrzewać w swoim programie życia na drodze, którą kroczą, ponieważ przeżywając życie jako dar, w każdym rodzaju służby i zawodu, będą w stanie przejść od pierwszych znaczących doświadczeń, nawet gdy te są okazjonalne, do całkowitego zaangażowania w życie, które będzie stanowić odpowiedź na wezwanie Boże. ▪
Fragment Wiązanki na 2016 r.