facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2015 - marzec
JAK WYCHOWYWAĆ CHŁOPCÓW CZĘŚĆ 2 Ochrona chłopców przed utratą wolności

ks. Marek Dziewiecki

strona: 20



Nie osiągnie dojrzałości chłopiec, który tak używa swej wolności, że ją traci.

To dobrze, że chłopcy od dzieciństwa aspirują do wolności i niezależności. Wysoki stopień wolności i autonomii jest przecież cechą dojrzałego mężczyzny.
Gwarantuje to, że będzie on panował nad samym sobą i nad własnymi słabościami, że w każdej sytuacji dotrzyma słowa, że będzie wsparciem dla przyszłej żony i dzieci w obliczu ich rozterek czy niepewności. Z tych właśnie względów trzeba chronić chłopców przed utratą wolności, do której aspirują. Samo bowiem pragnienie, by być wolnym, nie wystarczy. Zadaniem rodziców i innych dorosłych jest najpierw wyjaśnianie chłopcom, jakie są błędne sposoby myślenia o tym, co to znaczy być wolnym człowiekiem.

Arystokraci ducha

Pierwszy błąd to przekonanie, że być wolnym to żyć w wolnym kraju, w którym panuje demokratyczny ustrój. W rzeczywistości zewnętrzna wolność nie gwarantuje tego, że zachowamy wolność w osobistym życiu. W systemach totalitarnych wiele osób potrafi ochronić swoją wolność wewnętrzną. Można zamknąć ich w więzieniu, a nawet zabić, ale nie można ich zastraszyć czy zmusić do rezygnacji z wierności Bogu i samemu sobie. Tymczasem we współczesnych demokracjach miliony ludzi popadają w różnego rodzaju uzależnienia i tracą wolność. Trzeba tłumaczyć chłopcom, że wolność zewnętrzną otrzymujemy bez żadnej naszej zasługi i dlatego jest to wolność pospolita. Otrzymują ją za darmo miliony osób przez sam fakt, że żyją w wolnych krajach.
Natomiast wolność wewnętrzna, osobista, jest arystokratyczna, gdyż osiągają ją jedynie ci, którzy są arystokratami ducha i stawiają sobie twarde wymagania.

Wolność od uzależnień

Drugim błędem w patrzeniu na wolność jest mylenie jej z czynieniem czegokolwiek, byle z własnej inicjatywy. Kto tak rozumie wolność, ten sądzi, że jest wolnym wtedy, gdy robi to, na co w danym momencie ma ochotę. Gdyby to była prawda, to najbardziej „wolne” byłyby niemowlęta i przestępcy, gdyż niemowlęta i przestępcy rzeczywiście robią to, co chcą. Jeśli ktoś przestaje już być niemowlęciem, a nadal czyni to, na co ma w danym momencie ochotę, to szybko utraci wolność. Ludzie uzależnieni to przecież ci, którzy robią to, czego już bardzo nie chcą, dlatego że wcześniej robili to, co chcieli, zamiast decydować się na to, co mądre i dobre. Wielu chłopców aspiruje obecnie do tego, by być „wolnymi” od norm moralnych. Nie aspirują natomiast do tego, by być wolnymi od lenistwa, egoizmu, alkoholu, papierosów, komputera, internetu czy nacisku ze strony otoczenia.

Wolny człowiek podejmuje zobowiązania

Kolejnym błędem w rozumieniu wolności jest przekonanie, że wolny to ktoś, kto do niczego się nie zobowiązuje. Zadaniem wychowawców jest tłumaczenie chłopcom, że w rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie. Wolność polega właśnie na tym, że człowiek podejmuje zobowiązania, a szczytem wolności jest wierność na zawsze w odniesieniu do podjętych zobowiązań. Żadne zwierzę nie może się do niczego zobowiązać właśnie dlatego, że nie dysponuje wolnością. Kto z ludzi unika podejmowania zobowiązań, ten rezygnuje z bycia wolnym. Z wolnością jest tak jak z pieniędzmi. Faktycznie mamy tylko te pieniądze, które wydajemy. Zamieniamy wtedy banknot czy monetę na rzeczywiste dobra, na przykład na jedzenie, ubranie, książkę czy prezent dla przyjaciela. Ta sama zasada odnosi się do wolności. Jesteśmy wolni na tyle, na ile się do czegoś zobowiązujemy.

Wolność nie jest na zawsze

Obrona wolności wymaga od chłopców czujności i dyscypliny, zgodnie z trafnym stwierdzeniem poety, że „uczyniwszy na wieki wybór, w każdej chwili wybierać muszę” (Jerzy Liebert). Żaden wychowanek nie osiąga wolności raz na zawsze. Jest ona sprawnością, która podlega nieustannemu ćwiczeniu, jak u sportowców czy muzyków. W przeciwnym razie słabnie. Trzeba wyjaśniać chłopcom, że im bardziej stają się wolni, tym łatwiej wystrzegają się zła i tym bardziej przewidywalny jest sposób ich postępowania. Człowiek wolny wyklucza bowiem ze swoich za-chowań wszystko to, co jest przejawem słabości, co jest grzeszne czy co oddala go od miłości. To właśnie dlatego im bardziej wolny jest człowiek, tym łatwiej można przewidzieć sposób, w jaki postąpi on w danej sytuacji. Natomiast człowiek, który utracił wolność i nie panuje już nad samym sobą, staje się nieobliczalny dla innych ludzi, a nawet dla samego siebie. On sam nie jest pewien tego, co za chwilę uczyni, gdyż stracił już władzę kierowania własnym postępowaniem.

Chcesz być wolnym, to nie rób tego, co krzywdzi ciebie lub innych

Biblia dostarcza nam precyzyjnego opisu wolności. Jeśli chcesz być wolnym, to nie rób tego, co krzywdzi ciebie lub innych. W szczególności nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie kłam. Nie stawiaj w miejsce Boga ani samego siebie, ani innego człowieka, ani żadnej rzeczy. A jeśli chcesz być w pełni wolnym człowiekiem, to kochaj. Kochaj Boga nade wszystko, a drugiego człowieka aż tak, jak chcesz kochać samego siebie. Zadaniem rodziców i innych dorosłych jest wyjaśnianie chłopcom, że Bóg dał nam wolność po to, byśmy czynili coś dobrego, a nie po to, byśmy robili cokolwiek. Miłość jest szczytem wolności, gdyż oznacza decydowanie się na najlepszy sposób postępowania i wytrwanie w tym najlepszym sposobie postępowania do końca życia.

Bóg gra z nami w otwarte karty

Trzeba uświadamiać chłopcom stawkę, o jaką chodzi w dziedzinie wolności. Bóg dał nam prawdziwą wolność po to, byśmy mogli naprawdę kochać. On zapłacił najwyższą cenę za źle wykorzystywaną przez nas wolność, bo gdy przyszedł do nas osobiście, to wtedy źli ludzie skazali Go na śmierć krzyżową. Wolność, którą dał nam Bóg, jest nie tylko ważna, ale też bardzo poważna, bo przecież możemy decydować nie tylko o tym, co zjemy na obiad czy którą koszulę dzisiaj nałożymy, lecz także o sprawach decydujących o naszym losie doczesnym i wiecznym. Wolność oznacza, że możemy wybierać między szczęściem a nieszczęściem. Bóg gra z nami w otwarte karty, bo wprost mówi: „Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy. (...). Wybieraj więc życie” (Pwt 30, 15-16.19). Zadaniem rodziców i wszystkich wychowawców jest pomaganie chłopcom, by używali swojej wolności w błogosławiony sposób. ■

Zewnętrzna wolność nie gwarantuje tego, że zachowamy wolność w osobistym życiu. Wolność wewnętrzna, osobista, jest arystokratyczna, gdyż osiągają ją jedynie ci, którzy są arystokratami ducha i stawiają sobie twarde wymagania.
Jeśli ktoś przestaje już być niemowlęciem, a nadal czyni to, na co ma w danym momencie ochotę, to szybko utraci wolność.
Jesteśmy wolni na tyle, na ile się do czegoś zobowiązujemy.
Żaden wychowanek nie osiąga wolności raz na zawsze. Jest ona sprawnością, która podlega nieustannemu ćwiczeniu, jak u sportowców czy muzyków.
Jeśli chcesz być w pełni wolnym człowiekiem, to kochaj. Kochaj Boga nade wszystko, a drugiego człowieka aż tak, jak chcesz kochać samego siebie.
Wolność, którą dał nam Bóg, jest bardzo poważna, bo możemy decydować o sprawach naszego losu doczesnego i wiecznego.