- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO. Radykalna przemiana
- WYZWANIA
- WYCHOWANIE - 100-LECIE ŚMIERCI BŁ. KS. MICHAŁA RUY SDB. Wielki nieznany
- WYCHOWANIE - UWAGI PSYCHOLOGA. Każdy jest powołany do wielkiej miłości
- WYCHOWANIE - Z DRUGIEJ STRONY. Nie urodziłem się w koloratce
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO. Asymetria świętości
- ROZMOWA Z... Kapłan - grzesznik powołany do świetości
- POD ROZWAGĘ. Byłam u wróżki
- POKÓJ PEDAGOGA. Strach nie jest zły
- TAKA NASZA CODZIENNOŚĆ
- ZDROWA MEDYCYNA - BIOETYKA. Koncepcje etyczne
- DUCHOWOŚĆ. Przewodnicy
- MISJE. Wspomnienie
- MISJE. Wolontariusze z Oświęcimia
- WEŹ KSIĘGĘ PISMA ŚWIĘTEGO. Księga natchniona
- PRAWYM OKIEM. Banalność zła
POD ROZWAGĘ. Byłam u wróżki
Robert Tekieli
strona: 14
Przypadkiem przeczytałam artykuł ks. Marcina Kozyry „Świat duchów” (Don BOSCO 7/2008), a w nim, że jednym z objawów opętania jest zniewolenie, dręczenie – stany depresyjne, lękowe, przygnębienie. Korzystałam z usług wróżki, choć traktowałam to raczej jako zabawę – czy to możliwe, że mogą być aż tak poważne konsekwencje?
Edyta
Uporządkujmy pojęcia. Efektem korzystania z usług wróżki może być zniewolenie duchowe. Zniewolenia duchowe, mówiąc skrótowo, to opętania i zdemonizowania. Opętanie jest najwyższą formą zniewolenia. Występuje bardzo rzadko. By zostać opętanym, trzeba w sposób świadomy zwrócić się do złego ducha. Zniewolenia duchowe nie będące opętaniem, czyli obsesje, dręczenia, opresje, mogą być konsekwencją nieświadomego wejścia w praktyki inicjacyjne. Wróżbiarstwo jest taką praktyką. Nawet traktowane zabawowo. Zresztą pani Edyta pisze: r a c z e j zabawowo.
Stany depresyjne, lękowe, przygnębienie, szczególnie gdy depresja nie daje się leczyć farmakologicznie, a przygnębienie jest nieadekwatne do wywołujących go sytuacji, są wskaźnikami, którymi w rozeznawaniu kierują się osoby przygotowujące do modlitwy o uwolnienie czy do egzorcyzmu. Tego typu objawy są bardzo częstą konsekwencją kontaktu z okultyzmem. Innymi charakterystycznymi objawami są: niechęć do modlitwy i praktyk religijnych, statystycznie nieprawdopodobna ilość negatywnych zdarzeń w życiu danej osoby, tak zwany pech, problemy w relacjach. Znane są świadectwa osób, których małżeństwa rozpadły się po tym, gdy w ich życiu pojawiły się wróżby, tarot, numerologia, bioenergoterapia czy ekstremalna muzyka metalowa z przesłaniem satanistycznym.
Wróżbiarstwo jest praktyką, przed którą tradycja objawiona przestrzega od tysięcy lat. Stary Testament jest pełen zakazów wróżenia wypowiadanych słowami o wysokim ładunku emocjonalnym. Różnego rodzaju wróżbici twierdzą, że na podstawie układu planet na widnokręgu w dniu urodzin człowieka, kształtu linii papilarnych dłoni, wylosowanych przez klienta kart są w stanie przewidzieć przyszłość. Jednak świadectwa nawróconych wróżbiarzy pokazują wyraźnie, że po jakimś czasie do wróżenia nie były im potrzebne jakiekolwiek materialne „podpowiedzi” takie jak karty, kosmogramy czy linie papilarne. Przepowiednia pojawiała się w ich umyśle samoistnie. Wróżbici, którzy mają „osiągnięcia” w tym „rzemiośle”, są bowiem jedynie rodzajem medium demona, który przepowiada człowiekowi „przyszłość”. Dużo celniej niż jakikolwiek człowiek, ponieważ, mimo iż jest ona przed nim zakryta, jest o wiele inteligentniejszy od ludzi i dysponuje ogromną ilością nieznanych ludziom informacji.
W praktyce modlitwy o uwolnienie, którą można objąć osoby zdemonizowane, pierwszym etapem jest uświadomienie sobie sytuacji. Intelektualne zaakceptowanie prawdy o inicjacyjnym, otwierającym na działanie złego ducha charakterze praktyk okultystycznych, w tym wróżbiarstwa. W chwili, w której osoba jest w stanie w pełnej wolności przyjąć fakt nieświadomego otwarcia się na działanie demoniczne, zachęcana jest do spowiedzi i może prosić Kościół o modlitwę uwolnienia. W trakcie modlitwy osoba zdemonizowana wyrzeka się niechcianych relacji ze złym duchem, wszelkich praktyk i zaangażowań, a kapłan i wspólnota modli się o odcięcie więzi duchowych.
Wielką radością osób posługujących przy modlitwie o uwolnienie jest obserwowanie, jak czasami jedna modlitwa całkowicie zmienia życie człowieka. A dzieje się tak, gdy jego decyzja woli jest szczera i głęboka. Gdy wyrzeka się relacji ze złem całym swym sercem.
Ludzie wcześniej nieświadomi, że kilkuletnie czasami stany depresyjne, które niszczyły ich życie osobiste, zawodowe i rodzinne, związane są z uczestnictwem w bagatelizowanych często seansach bioenergoterapeutycznych czy wróżbiarskich, gdy akceptują ten związek przyczynowo-skutkowy i całym sercem proszą Boga, by uwolnił ich od konsekwencji tych uwikłań, doświadczają wolności. Zdarza się, że po modlitwie w inny sposób chodzą, inaczej trzymają ramiona, a ich twarze wyrażają radość i wewnętrzny pokój. Co więcej, pozytywną zmianę dostrzega wiele osób z ich środowiska. Cóż, Jezus Chrystus nie rzucał słów na wiatr.