facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2004 - marzec
Miłosierdzie, które wyprzedza

ks. Andrzej

strona: 12



Tym, co najbardziej przeszkadza dostrzec Boże miłosierdzie jest nasz egocentryzm. Wolimy myśleć o sobie, nawet jeżeli myślimy o sobie źle, niż zauważyć, że przebaczająca miłość Boża nas wyprzedza. Jego Miłosierdzie przekracza nasze możliwości rozumienia, bo stwarzamy Go sobie na własny obraz i podobieństwo. Nawet ewangeliczną przypowieść o miłosiernym Ojcu nazwaliśmy przypowieścią o marnotrawnym synu. Jesteśmy niewolnikami cudzych sądów, ale z trudem przychodzi nam do głowy, że najlepsze zdanie o nas ma Ten, którego często boimy się najbardziej. Nie potrafimy wyrwać się ze schematu „coś za coś”. Poruszamy się między biegunem załamania z powodu najmniejszej słabości, a biegunem usprawiedliwienia największych grzechów.
Wyzwolenie tymczasem przychodzi skądinąd. Nie odnajdziemy go w podejmowanym bez Niego dążeniu do perfekcji. Ta bezlitośnie skazuje nas na kolejne rozczarowania. Nie odnajdziemy go w udawaniu, że zło może być rodzajem dobra, jeśli tylko staje się powszechnie akceptowane. Wcześniej czy później obnaży nasze puste ręce i serca.
Wyzwolenie przychodzi skądinąd.
Jest w bezgranicznej tęsknocie Ojca, gotowego wszystko wybaczyć dziecku, które się zgubiło, jeśli tylko chce wrócić. Jest w miłości Syna, któremu serce pęka na Krzyżu na myśl, że poczucie wstydu każe nam odwrócić wzrok, by Go nie dostrzec. Jest w poszukiwaniach Ducha Świętego niestrudzenie podpowiadającego dobre rozwiązania, wbrew wszystkim naszym dotychczasowym „nie!”.
Wyzwolenie już się dokonało. Przebaczenie nas wyprzedza. Wystarczy Mu się powierzyć.