Wyzwania
ks. Andrzej Godyń SDB - redaktor naczelny
strona: 3
Do czasu pojawienia się telewizji w domach ludzie musieli ze sobą rozmawiać. Opowiadać, wymyślać, obmawiać, śpiewać, kłócić się, ale rozmawiać. Teraz już nie muszą. Pewnie nie wszyscy to widzą, ale to największa rewolucja obyczajowa, jaka dokonała się być może od czasów, gdy ludzie wymyślili mowę. Zastąpiła gry towarzyskie, posiłki, wypoczynek, wspólnotę. Ostatnio dzieła „zniszczenia” dopełnia Internet.
Trochę żartuję z tym „dziełem zniszczenia”, szczególnie przypominając sobie lamentacje Platona nad wynalazkiem pisma, które miało uśmiercić ludzką pamięć i zniweczyć międzyludzkie relacje. Zmiany cywilizacyjne niosą nieodzownie zmiany w kulturze, ale historia chrześcijaństwa pokazuje niezwykłą zdolność akulturacji – dopasowania przesłania Ewangelii do mentalności ludzi różnych czasów, miejsc i kultur. Święty Paweł na ateńskim Aeropagu mówił do Ateńczyków w ich języku, używając ich kategorii filozoficznych, cytując ich poetów. Jan Paweł II jeździ po całym świecie głosząc Ewangelię ludziom nie tylko wszystkich ras i języków, ale także różnych religii.
Nowe technologie niosą ze sobą nowe wyzwania i nowe zagrożenia. Niewątpliwie. Ale są też dziełem Bożym; właściwie użyte mogą stać się narzędziem ewangelizacji, katechezy, promocji wartości ogólnoludzkich. Ich roli nie należy przeceniać ani niedoceniać. Na stronie 4 ks. Wojciech Kułak pisze o znaczeniu wirtualnego oratorium. Okazuje się, że zapotrzebowanie na nie jest większe niż można by przypuszczać, a mimo licznych już powstałych salezjańskich stron internetowych wciąż pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. Ksiądz Bosko, który w XIX w. założył wydawnictwo i „Biuletyn Salezjański” nie omieszkałby posłużyć się i tym środkiem by wychowywać do wiary.