Ostatnimi czasy dość głośno jest w temacie tzw e-sportów. Co to takiego?
Prowadząc zajęcia w czwartej klasie szkoły podstawowej, pytając uczniów o zainteresowania, zgłasza się jeden z chłopców i mówi, że uprawia wiele dyscyplin sportowych: - Proszę pana ja jeżdżę na rowerze, gram w piłkę oraz skaczę na nartach. - Hm..to super, fajnie, spędzasz dużo czasu na świeżym powietrzu - odpowiadam. - Nie proszę pana- wtóruje chłopiec - ja uprawiam sporty na komputerze. - Aha, odpowiadam ze zdumieniem i zaskoczeniem. No tak, nawet aktywność fizyczna przenosi się w wirtualną rzeczywistość i przestrzeń. Klikając palcem po klawiaturze mogę być mistrzem świata w skokach narciarskich czy innej dyscyplinie sportowej, nie wychodząc z domu.
Czytam w definicji e-sportu, że jest to "dyscyplina sportu nieolimpijskiego, w której przedmiotem działań zawodników są gry komputerowe. Rywalizacja między zawodnikami (graczami) odbywa się zarówno w formie rekreacyjnej, jak i na turniejach gier komputerowych (zjawisko pro-gamingu). Historia e-sportu wiąże się ze wzrastającą popularnością rozgrywek sieciowych w grach takich jak StarCraft, Counter-Strike, Quake, Warcraft II: Tides of Darkness czy League of Legends. (Wikipedia).
No tak, to już nie tylko nawet aktywność ba "pseudo aktywność" a nawet dyscyplina sportowa.
Zdumiony jestem faktem, że oo w jednej ze szkół w Oświęcimiu, otwarto szkołę e-sportową. Ze zdumieniem słuchałem wypowiedzi podekscytowanych nauczycieli, że oto są pionierska szkołą w Polsce, gdzie utworzono klasę e-sportowa i oto uczniowie na "legalu" pod pretekstem przygotowania się do "zawodów" mogą "ćwiczyć" po kilka godzin na komputerze. Hm...zastanawiam się, bowiem specjaliści, my profilaktycy prowadzimy zajęcia i tłumaczymy, że nic nie zastąpi aktywności fizycznej a tu proszę nawet Ministerstwo nie widzi w tym nic złego. Może to ja jestem w błędzie i powinno się iść z duchem tzw. czasu? Wiem jedno, że jak chodzę po górach albo wspinam się to nic nie jest mi wstanie zastąpić tych doznań i doświadczeń poznawczych.
Możliwe, że uprawiając e-dyscyplinę jesteś mistrzem_nią w wirtualnym świecie jednak w realu jesteś PRZEGRANYM_Ą.
powrót