„Książki pozostaną nieodzowne nie tylko w przypadku literatury, lecz w każdym przypadku, który wymaga uważnej lektury oraz przemyśleń i refleksji na jej temat, dotarcia do informacji”. (Umberto Eco)
Od czasu do czasu można usłyszeć opinię, że współcześnie nowe media niemal całkowicie zastąpią tradycyjny sposób wymiany myśli, jakim jest książka. Na szczęście opinie takie nie mają dotychczas potwierdzenia w rzeczywistości. Wprawdzie czytelnictwo spada, ale jednocześnie książka staje się poniekąd wyjątkowo rzetelnym sposobem komunikacji.
Ksiądz Bosko poświęcił wiele uwagi działalności pisarskiej i wydawniczej. Dziś pewnie korzystałby też z nowoczesnych aplikacji na smartfony czy tablety, ale jestem przekonany, że z książek by nie zrezygnował. Pisałby dużo. Pisałby mądrze.
Trzeba przyznać, że historia życia św. Jana Bosko jest znana w środowiskach salezjańskich dość pobieżnie. Najczęściej kojarzone są: tajemniczy sen z ok. 9. roku życia, niełatwe lata młodzieńcze, w czasie których Janek Bosko wytrwale zdobywał wykształcenie, wreszcie założenie świetlicy, a później większego zakładu wychowawczego dla biednej młodzieży w Turynie (nazywanej Oratorium). Jednak historia życia ks. Bosko, podobnie jak wielu z nas, jest znacznie bogatsza. Przyjrzyjmy się teraz jednemu z jej aspektów – twórczości pisarskiej turyńskiego wychowawcy młodzieży.
Ksiądz Bosko napisał bardzo dużo książek w czasie swojego życia. Pierwsze z nich powstały już na początku jego działalności duszpasterskiej pośród młodzieży w Turynie. Trzeba w tym miejscu dopowiedzieć, że słowo „napisał” jest nieco na wyrost, ponieważ ks. Bosko był raczej kompilatorem niż samodzielnym autorem tekstów. Wartość powstających dzieł była różna. Jedne miały większą wartość literacką i naukową, inne – większość życiorysów papieży i biografie niektórych świętych – były bardzo przeciętne. Wśród biografii świętych wyjątkowe miejsce zajmuje z pewnością żywot św. Dominika Savio.
Około roku 1845, pracując już w Schronisku markizy Barolo, ks. Bosko opublikował swoją pierwszą poważną książkę pod nazwą Historia kościelna do użytku szkół. Pomysł napisania takiej pozycji zrodził się już wcześniej, podczas jego dokształcania się w Convitto, gdy spotykał się z ubogą młodzieżą na niedzielnych lekcjach religii. Ks. Bosko zaczął zbierać różne poważne opracowania naukowe, jakie w tamtym czasie były dostępne zarówno w języku włoskim jak i francuskim. Z czasem, pisząc nocami, stworzył swoje, niebanalne compendio (streszczenie) historii kościelnej, napisanej językiem prostym i zrozumiałym dla młodzieży i ludzi ze środowiska ludowego. Dzieło miało wyraźnie cel dydaktyczny – zresztą jak każda inna pozycja napisana przez ks. Bosko. Przekazywało pouczenia moralne i religijne. Czytelnik wydobywał z niego określone wyobrażenie Kościoła. Podobnie jak wielu ówczesnych katolików, ks. Bosko wyobrażał sobie Kościół w procesie ustawicznej wojny pomiędzy dobrem a złem. Atakowany przez prześladowcę, Kościół bronił się, po czym odnosił zwycięstwo. Wyrywał się niekiedy z dialektyki walki i zwycięstwa. Zainteresowany różnorodnymi aspektami życia Kościoła, wcielał do opowieści ekspansję misyjną, działalność cywilizacyjną, kulturową i charytatywną mnichów i ludzi świeckich, a także życie duchowe wielu świętych, mniej lub bardziej znanych ówczesnym czytelnikom.
Za tydzień rzucimy okiem na kilka konkretnych dzieł napisanych przez księdza Bosko.
powrót