Króluj nam Chryste!
Drodzy Młodzi! Żyjemy w czasach, w których człowiek, skuszony wizją liberalizmu, zaczyna gubić się we właściwym postrzeganiu wartości, na których swe życie budowali nasi przodkowie. Co więcej: niejednokrotnie przelewali za nie krew, umierając z okrzykiem na ustach „Bóg, Honor, Ojczyzna!” i nadzieją w sercu na - przede wszystkim wolną - ale i lepszą przyszłość potomnych.
Jedna z wersji Apelu Jasnogórskiego składa się ze słów: „(...) Już dzisiaj zależy od polskiej młodzieży następne tysiąc lat”. Jeżeli wsłuchamy się w nie dobrze, powinien przeszyć nas dreszcz i postawić przed nami pytanie: jaką przyszłość my, ludzie młodzi, budujemy dla potomnych, dla przyszłych pokoleń?
Cyceron niegdyś powiedział, że „historia jest nauczycielką życia”. Dlatego w obecnych czasach, w których jej istota i znaczenie są niekiedy zacierane, zniekształcane i zakłamywane, warto przyjrzeć się przeszłości dziejowej naszej ojczyzny, byśmy na nowo odrodzili w sercach tożsamość.
Życie jest wędrówką, która w Bogu bierze swój początek i do Niego zmierza, zaś Krzyż jest znakiem nie tylko cierpienia, ale i zwycięstwa (choćby nad śmiercią). Zauważmy, że w naszej historii symbol krzyża jest na stałe wpisany we wszystkie wieki, począwszy od chrztu Mieszka I, który wprowadził nas w świat europejskiej christianitas, aż po zbliżające się Światowe Dni Młodzieży.
Dlatego jeśli my, młodzi ludzie, budować będziemy naszą przyszłość na znaku krzyża i krzewić w naszych sercach chrześcijańskie wartości wypływające z przesłania Ewangelii, możemy być spokojni o następne tysiąc lat.
Andrzej Jan Rubik
powrót