Wierzysz w Focha? Pewnie tak. To przestań.
Ja wiem, foch może wszystko.
Jest wszechmogącym sprawcą frustracji i konfliktów pomiędzy dorosłym a dzieckiem.
Grzecznego malucha zamienia w rozwścieczoną maszynkę do niszczenia zabawek albo chodzącą demonstrację obrażenia się na cały świat.
Foch może wszystko.
Jednym słowem wyjaśnia niezrozumiałe stany dziecka.
Dorosłych rozgrzesza z braku dialogu, próby spojrzenia na problem dziecięcymi oczami.
Zmęczeni płaczem, krzykiem, jękiem niewiadomego dla nas pochodzenia, przeczekujemy pewni, że to tylko foch.
I czekamy aż sam przejdzie. Wszak my, dorośli, jesteśmy wobec niego bezsilni. Przecież foch może wszystko.
ZOSTAŃ FOCHOWYM KONTESTATOREM.
Focha nie ma.
Są niezaspokojone potrzeby i wielka trudność z ich wyrażeniem. Są emocje i nieumiejętność ich nazwania. Przez Dziecko i Rodzica. Są dziecięce przejawy wewnętrznych frustracji, które tak strasznie ciężko zrozumieć. Jest potrzeba zrozumienia, co się z Dzieckiem dzieje i chęć wyjaśnienia jakkolwiek, byleby było wiadomo- przejmować się czy się nie przejmować. Jest potrzeba szukania drogi na skróty w wystarczająco utrudniającym życie, dorosłym świecie.
Jest Dziecko.
Które czuje się nierozumiane, pominięte, wściekłe. Które udaje, że ma w nosie ten świat, ponieważ ten nie zadaje mu właściwych pytań. Który nie uczy go opowiadać o tym, co przeżywa. Które ma focha, bo zrezygnowani dorośli tak mówią. Focha nie ma. Zmierz się z tym.
powrót